Jedną z nowszych restauracji w Krakowie jest Mr. Lee's serwująca dania kuchni tajwańskiej. Jakiś czas temu wybrałam się do niej i muszę stwierdzić, że nie wiem, dlaczego nie było w niej żadnych gości (dopiero później pojawił się ktoś oprócz nas). Może to tylko przypadek, bo na pewno nie spowodowało tego jedzenie czy obsługa. Wszystko poza wystrojem (który nie jest znowu aż tak okropny;D) można ocenić bardzo pozytywnie. Warto wybrać się tam, by spróbować pierożków na parze i innych potraw przygotowywanych przez pochodzących z Tajwanu kucharzy. Szczególnie smaczna jest zupa won ton widoczna poniżej - może i nie ma w niej zbyt wielu pierożków, ale rosół (chyba wieprzowo-wołowy) sam w sobie jest pyszny.
Oprócz hot pots - "gorących kociołków" to pierożki wydają się być specjalnością tej restauracji. Ja wybrałam xiaolongbao - tradycyjne pierożki z mięsem przygotowane na parze, podane w bambusowym parowniku i z sosem do maczania. Smakowały bardzo dobrze, ale inny rodzaj - widoczny na drugim zdjęciu w tym poście - już trochę gorzej, co pewnie zależy to od nadzienia. Jako danie główne zamówiłam zupę z nudlami i dużymi kawałkami wołowiny. W menu wymieniono ją wśród zup, ale w odróżnieniu od innych jest naprawdę spora i sycąca. Mięso jest dość miękkie, a wywar aromatyczny i całkiem pikantny. Z kolei na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć wołowinę w sosie z czarnym pieprzem podaną z ryżem. Spróbowałam trochę i według mnie moje danie główne było lepsze, ale to również mi smakowało. Sos był odpowiednio ostry, a mięso miękkie, zastrzeżenia miałabym tylko do warzyw, z którymi było podane - wyglądały na mrożonkę. Ale to szczegół i muszę przyznać, że restauracja zrobiła na mnie dobre wrażenie. Chętnie tam wrócę, żeby zamówić jakiś "gorący kociołek" czy któryś z tajwańskich deserów. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o obsłudze, która jest bardzo uprzejma i kompetentna.
Jedzenie: 4/5
Cena/jakość: 4
Obsługa: 4
Wystrój: 2,5
Mr. Lee's
ul. Karmelicka 7, Kraków
wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś truskawkowy zawrót głowy :)