To była miłość od pierwszego wejrzenia;) Gdy tylko zobaczyłam przepis na te makaroniki, wiedziałam, że to będzie to. Odkąd zdobyłam trochę suszonej lawendy - a właściwie sporą jej ilość - bardzo przypadł mi do gustu jej dodatek w wypiekach albo dżemach (pamiętacie ten brzoskwiniowy?). Połączenie z kokosem i syropem klonowym też zapowiadało się doskonale. Zachęcam do wypróbowania tego przepisu, bo to naprawdę prosty sposób na wykwintny, nieprzesadnie słodki deser. Do tego oczywiście nadzwyczajnie smaczny. Wychodzi na to, że z kilku składników powstają czasem najlepsze rzeczy;)
Makaroniki kokosowe
z syropem klonowym i lawendą
- 1 1/2 łyżeczki suszonej lawendy
- 260g wiórków kokosowych
- 8 łyżek syropu klonowego
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 6 białek
- 1/4 łyżeczki soli
1) Lawendę dokładnie posiekać ostrym nożem.
2) W dużej misce wymieszać ją z wiórkami kokosowymi, syropem klonowym i esencją waniliową.
3) W dokładnie umytej misce ubić białka z solą na dość sztywną pianę.
4) Metalową łyżką delikatnie wmieszać ją do wiórków kokosowych.
5) Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia.
6) Nakładać na nie łyżką porcje masy, za każdym razem lekko ją mieszając, by się nie rozwarstwiła.
7) Ostrożnie poprawić je palcami i piec w temperaturze 170 st. C przez 12-15 minut.
8) Przechowywać w szczelnym pudełku, a przed ponownym podaniem podpiec, by znów były chrupiące.
Przepis stąd.
Czas przygotowania: 1/2 godziny
Liczba sztuk: 40
Kaloryczność jednej sztuki: 50 kcal
przepis brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńwyślij mi takie kokosanki! *.*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł z dodatkiem lawendy; też ją lubię, więc z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpysznie:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł - uwielbiam wszelkie słodkości z kokosem ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kokos i lawendę...fajnie to musi smakować:-)
OdpowiedzUsuńale fajne i zapewne smakowite!
OdpowiedzUsuńWyglądają zachęcająco : )
OdpowiedzUsuń