Chyba znalazłam swoją ulubioną kanapkę. No dobrze, przesadzam, bo przecież istnieje tyle kompozycji smakowych, które też są świetne, ale zestawienie kurczaka, konfitury figowej, sera pleśniowego i rukoli znajduje się w czołówce. Do tego chrupiące pieczywo i już mamy obiad lub lunch doskonały, w którym współgrają smaki słodki, słony i ostry. By go przygotować, nie potrzeba wielu składników ani długiego stania w kuchni, w dodatku można wykorzystać kurczaka, który zostaje z poprzedniego dnia, a i tak efekt jest niesamowity.
Panini z kurczakiem
i konfiturą figową
- 1 pojedyncza pierś z kurczaka
- sól, pieprz
- 1 duża ciabatta lub dwie małe
- 2 łyżki konfitury figowej (80g)
- kawałek (30g) sera z niebieską pleśnią
- duża garść rukoli
1) Mięso pokroić na mniejsze kawałki, lekko doprawić i usmażyć
lub wykorzystać wcześniej przygotowane.
2) Ciabattę przekroić na pół i górną część posmarować konfiturą.
3) Na dolnej połowie rozłożyć plastry sera, a na nim kurczaka.
4) Przykryć drugą częścią i podgrzewać z obu stron na patelni, aż się zrumienią.
5) Zdjąć z patelni, na kurczaku rozłożyć rukolę, z powrotem złożyć kanapkę i przekroić na pół, jeśli używamy większej ciabatty.
Przepis stąd.
Czas przygotowania: 20 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 520 kcal
bardzo lubię kurczaka na słodko ;) a w bułce smakuje szczególnie wykwintnie.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta konfitura figowa! mniam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam *.*
OdpowiedzUsuńaż się zrobiłam głodna!
OdpowiedzUsuńkonfitury figowej jeszcze chyba nigdzie nie widziałam niestety. : d
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie !