Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani do zdrowych, beztłuszczowych wypieków, te muffinki to zmienią. Nie może być inaczej, bo są pyszne! Poza tym zachowują świeżość tak samo lub dłużej niż "normalne". Cukinia i banan to dobre połączenie, dzięki któremu muffinki są wilgotne i delikatne, mimo że nie zawierają masła czy oleju. Świetnie smakują same, ale na śniadanie jadłam je również np. z serkiem i dżemem. Gdybym nie miała tak wielu innych przepisów czekających na wypróbowanie, pewnie piekłabym je często;D Polecam.
Muffinki cukiniowo - bananowe bez tłuszczu
- 275g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 60g mielonego siemienia lnianego
- 125g cukru
- 2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 200g drobno startej cukinii (ok. 1 1/2 szklanki)
- 1 bardzo dojrzały duży banan (150g bez skórki)
- 3/4 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
1) W dużej misce wymieszać mąkę, siemię lniane,
cukier, sodę, proszek do pieczenia, sól i cynamon.
2) Dodać cukinię i dokładnie rozgniecionego banana.
3) W mniejszej misce wymieszać mleko, jajko i esencję waniliową.
4) Przelać do suchych składników i wymieszać.
5) Przełożyć ciasto do papilotek i piec w temperaturze 175 st. C przez 20-25 minut.
Przepis stąd.
Czas przygotowania: 40 minut
Liczba sztuk: 12
Kaloryczność jednej sztuki: 120 kcal
super! też lubię jeść muffinki jak słodkie bułeczki <3
OdpowiedzUsuńjak pięknie wyrosły! :)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne muffinki! banan i cukinia to zdecydowanie dobry dodatek do takiego pysznego i zdrowego wypieku :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie jadłam nigdy muffinek z cukinią a jedna zalega w kuchni... czas ją wykorzystać. bardzo ciekawy przepis! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wzięcie udziału w akcji! Nie do końca przepis spełnia jej wymogi gdyż zawiera mąkę i cukier:/ Jednak z uwagi na to, że mąka jest pełnoziarnista, cukier można zastąpić naturalnym zamiennikiem i muffinki nie zawierają tłuszczu, dołączam przepis do akcji! No i ta cukinia i banan mnie przekonują! Pozdrawiam z Doliny smaków!
OdpowiedzUsuń