Dzisiaj zapraszam na orzeźwiający cytrynowy sernik na zimno z ricotty z dodatkiem limoncello, na cynamonowym spodzie z ciasteczek. Znalazłam przepis na niego w książce "Dieta Italiana" Gina D'Acampo, w rozdziale "Chwila zapomnienia", ale właściwie można by go umieścić również w innych częściach książki, w których autor prezentuje zdrowe i lżejsze potrawy, bo zawiera mniej tłuszczu i kalorii niż zwykle serniki. Ale powinnam przejść do najważniejszej sprawy, czyli smaku;) Sernik jest pyszny! Kwaskowaty, mocno cytrynowy, z uzupełniającym te smaki cynamonowym spodem. Zdecydowanie godny swojego udziału we wpisie na drugie urodziny bloga. (Powinnam pisać "blogu", ale niech już będzie potocznie;D) Drugi rok, podobnie jak pierwszy, minął bardzo szybko. Kolejny też zapowiada się interesująco, ale z pewnymi zmianami - wyjeżdzam do Gdańska. Dopiero okaże się, na ile będę mogła poświęcić się tam prowadzeniu bloga. Ale postaram się, by było ciekawie:)
Sernik na zimno z limoncello
- 180g ciasteczek digestive
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 80g masła + do nasmarowania
- 2 białka
- 2 cytryny
- 4 łyżki limoncello
- 1 1/2 łyżki żelatyny w proszku
- 250g ricotty
- 150ml jogurtu naturalnego
- 5 łyżek płynnego miodu
1) Ciasteczka dokładnie pokruszyć i wymieszać z cynamonem i roztopionym masłem.
2) Tortownicę o średnicy 20cm wysmarować masłem, przełożyć do niej ciasteczka, starannie je ugnieść, formując spód z podniesionym brzegiem i włożyć na 30 minut do lodówki.
3) W dużej misce ubić sztywną pianę z białek i odstawić.
4) Do naczynia z miarką wlać limoncello i sok z dwóch cytryn.
5) Uzupełnić zimną wodą (jeśli to potrzebne), by uzyskać 150ml płynu.
6) Posypać żelatyną i zostawić do namoknięcia na 3 minuty.
7) Nad garnkiem z gotującą się wodą umieścić naczynie z sokiem,
mieszać, aż żelatyna się rozpuści i zostawić do przestygnięcia.
8) W innej misce wymieszać ricottę z jogurtem i miodem.
9) Wmieszać skórkę startą z cytryn i mieszankę z żelatyną.
10) Delikatnie dodać do masy pianę z białek i przełożyć do formy.
11) Włożyć do lodówki na co najmniej 5 godzin, by sernik się ściął.
Czas przygotowania: 1/2 godziny + schłodzenie
Liczba porcji: 8
Kaloryczność jednej porcji: 335 kcal
ale bym zjadła *.*
OdpowiedzUsuńpodobnie wygląda do ptasiego mleczka jakie zrobiła nie dawno moja mama :)
OdpowiedzUsuńWyglada swietnie! Tej ksiazki Gino akurat nie mam, ale jak dotad kazdy przepis jego autorstwa, jaki testowalam, okazywal sie strzalem w dziesiatke.
OdpowiedzUsuńŚwietny dodatek limoncello. Mam kilka butelek u siebie, nawet prosto od ... Włocha, który podarował mojej mamie kilka buteleczek. Smakuje obłędnie. W serniku nie jadłam ale to kwestia czasu;)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam limoncello, na pewno świetnie się sprawdza w serniku :) Taki równiutki w ogóle ten sernik wyszedł - śliczny :)
OdpowiedzUsuńChyba będę się musiała uśmiechnąć do Ciebie o tę książkę :) lubię takie zdrowsze wersje słodkości
OdpowiedzUsuń