To danie zaskoczyło mnie swoim smakiem, chociaż prostota przepisu wcale na to nie wskazuje. Efekt połączenia tych składników jest wyjątkowo udany i śmiało mogę stwierdzić, że na pewno jeszcze przygotuję taki makaron na jakiś szybki obiad. Niektórzy nie lubią bakłażana, ale w tym wydaniu naprawdę zyskuje, choć można go też zastąpić cukinią czy grzybami shiitake. Do tego świeża bazylia i mój ulubiony sos ostrygowy. Pycha!
Nudle z bakłażanem i bazylią
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- 1/2 - 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 bakłażana
- 1 łyżka oleju
- 1 szalotka
- 2 ząbki czosnku
- 160g makaronu lo mein (użyłam innego)
- kilkanaście listków bazylii
1) Wymieszać sos ostrygowy, olej sezamowy i cukier.
2) Na patelni rozgrzać 2/3 oleju i dodać bakłażana
pokrojonego na pół i na niezbyt grube plastry.
3) Smażyć przez 4 minuty, mieszając i odwracając.
4) Przesunąć na bok patelni, wlać resztę oleju
i dodać posiekaną szalotkę i czosnek.
5) Smażyć, mieszając, przez pół minuty.
6) Dodać ugotowany w międzyczasie makaron i przygotowany sos.
7) Dokładnie wymieszać i podawać przybrane porwaną bazylią.
Inspiracja stąd.
Czas przygotowania: 20 minut
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 400 kcal
Wygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńja bym dodała jeszcze jakieś mięsko :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twój blog w konkursie Liebster Blog Award zapraszam Cb do wzięcia udziału :)link :http://delightofflavors.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco :) pozdrawiam i zapraszam na bakłażana i inne warzywa z grilla http://www.zgrilla.pl/burgery-z-grillowanym-baklazanem/
OdpowiedzUsuń