W prezencie dostałam książkę "Dwaj łakomi Włosi" Antonia Carluccio i Gennara Contaldo prowadzących znany program kulinarny pod tym samym tytułem. To z niej pochodzi przepis, który trochę zmodyfikowałam, na polpette di melanzane - potrawę popularną we Włoszech w czasach, gdy brakowało mięsa lub podczas postu. Teraz nie ma problemu z kupieniem mięsa, ale i tak warto zastąpić je warzywami, w tym wypadku bakłażanami. Dzięki temu można przygotować naprawdę ciekawe danie, jak te pulpeciki, które podałam z polentą i sosem pomidorowym.
Pulpety z bakłażanów z polentą
i sosem pomidorowym ze świeżym tymiankiem
- 2 bakłażany (ok. 600g)
- olej do smażenia
- 3 łyżki świeżo startego parmezanu
- 1 jajko
- sól, pieprz
- kilkanaście listków bazylii, podartych
- 60g czerstwego chleba, rozmoczonego w wodzie
- 20g bułki tartej+ok. 50g do obtoczenia
- 250ml przecieru pomidorowego
- listki z 10 gałązek tymianku
- szczypta cukru
- 1l wody
- 120g (1 szklanka) kaszki kukurydzianej
1) Na dużej patelni rozgrzać olej i wrzucić pokrojone w małą kostkę bakłażany.
2) Smażyć, aż się zrumienią, zdjąć z patelni i zostawić do ostygnięcia.
3) W misce wymieszać bakłażany, parmezan, jajko, sól, pieprz, bazylię, chleb i 20g bułki tartej.
4) Powstałą masę podzielić na porcje, uformować z nich kulki i obtoczyć w bułce tartej.
5) Wymienić olej na patelni i delikatnie go podgrzewać.
6) Włożyć na niego pulpeciki i smażyć, aż się zrumienią.
7) W międzyczasie przygotować sos: umieścić przecier w rondlu,
doprawić solą, pieprzem, cukrem i tymiankiem.
8) Gotować kilka minut, by odparować sos.
9) Przygotować polentę: zagotować wodę, mocno posolić
i wsypać do niej polentę, szybko mieszając. Gotować 2-3 minuty.
10) Podawać pulpety na polencie, z sosem,
dodatkowymi listkami tymianku i parmezanem.
Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 3
Kaloryczność jednej porcji: 460 kcal
Jeszcze nigdy nie słyszałam o czymś takim jak polenta. Jestem pod wrażeniem dania.
OdpowiedzUsuńPomysłowo, nie wpadłabym na to, że z bakłażanów można wykombinować pulpety.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że te pulpety są z mięsa mielonego. Naprawdę ciekawy przepis! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOoo... polenta :) Uwielbiam polentę! Zazwyczaj robię ja z kaszki kukurydzianej, bo bardziej mi odpowiada niż mąka.
OdpowiedzUsuńA te pulpety z bakłażana. Do wypróbowania :)
Wygląda to bardzo smacznie;) polenta, polenta... nigdy nie jadłam, ale zawsze mi się ona kojarzy z mamałygą bez smaku. Ktoś by mi to musiał dac do spróbowania, żebym się przełamała. Sama się boję takową zrobić.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na obiad :).
OdpowiedzUsuńTa polenta to chyba taka kaszka grysikowa. Nigdy o niej wcześniej nie słyszałam :-)
OdpowiedzUsuńTak, kaszka lub mąka:)
Usuń