Przedstawiam ostrzejszą wersję znanego wielu osobom pstrąga pieczonego w folii. Zwykle towarzyszy mu cytryna, koperek itp. Ja zdecydowałam się na meksykański przepis na trucha empapelada, z ostrą papryczką, przyprawami i cebulą. Pstrąg w takim wydaniu jest bardzo delikatny, a jednocześnie w smaku wyrazisty i z wyczuwalnym aromatem dodatków. Warto częściej przygotowywać ryby, bo czasem zaskoczą nas, jakie mogą być pyszne!
Pstrąg pieczony w folii
po meksykańsku
- sok z 1/2 limonki
- 3 łyżeczki sosu Worcestershire
- szczypta kminku
- sól, pieprz
- 2 średnie świeże pstrągi
- 1 czerwona cebula
- 1 ostra papryczka
- 2 małe pomidory
- natka pietruszki lub kolendra
- kawałek masła
1) Wymieszać sok z limonki, sos, kminek, sól i pieprz.
2) Polać mieszanką ryby na zewnątrz i w środku i odstawić na 20 minut.
3) Pokroić cebulę, pomidory i papryczkę na cienkie plastry.
4) Część warzyw włożyć do środka pstrągów, razem z masłem i częścią natki.
5) Ryby ułożyć na nasmarowanych masłem kawałkach folii aluminiowej.
6) Ułożyć na nich resztę warzyw i zawinąć.
7) Piec w temperaturze 180 st. C przez 30- 40 minut.
8) Pod koniec można częściowo rozwinąć folię.
9) Podawać z podgrzanymi tortillami i sałatką np. z pomidorków.
Inspiracja stąd.
Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 400 kcal
Musi być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńPo meksykańsku to coś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńależ festiwal kolorów na talerzu ;)
OdpowiedzUsuńpyycha ;)
Bardzo lubię pieczonego pstrąga i chętnie bym zjadła w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńPstrąg to przepyszna ryba, po meksykańsku jeszcze nie próbowałam, ale chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuńCiekawe przepisy w ogóle ;)