Kupione spontanicznie chlebki pita wymagały wykorzystania, więc poszukałam dań, do których pasują. Na niezawodnej stronie BBC Good Food znalazłam idealne, bo również z użyciem mięty, którą hoduję na parapecie (nadal żyje!;D). Efekt okazał się naprawdę znakomity, klopsiki miały świeży, wyrazisty smak, były sycące i pyszne:)
- 2 łyżki oliwy
– 1 czerwona cebula
– 2 ząbki czosnku
– 1 łyżeczka mielonej kolendry
– 1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
– 300g przecieru pomidorowego
– szczypta soli
– szczypta cukru
– mały pęczek mięty (10g)
– 250g mielonej jagnięciny (użyłam indyka)
– 5 suszonych moreli
– 25g tartej bułki
– 2 pełnoziarniste chlebki pita
Rozgrzać w garnku połowę oliwy i zeszklić na niej drobno
posiekaną cebulę przez kilka minut.
Dodać zgnieciony ząbek czosnku i smażyć jeszcze kilka minut.
Przełożyć połowę cebuli do miski i odstawić do ostygnięcia.
Do pozostałej cebuli dodać przecier, kumin, kolendrę, sól
oraz cukier i gotować przez 10 minut, by się zredukował.
W międzyczasie do miski z wystudzoną cebulą dodać mięso,
posiekaną miętę i morele oraz bułkę tartą.
Wymieszać i uformować klopsiki.
Rozgrzać resztę oliwy na patelni i smażyć na niej klopsiki,
aż będą brązowe.
Przełożyć do garnka z sosem, który ew. rozrzedzić wodą
i gotować przez kilka – kilkanaście minut.
Podawać z chlebkami pita i sałatą.
Czas przygotowania: 45 minut
Liczba sztuk: 6
Kaloryczność jednej sztuki: 110 kcal
Fajny pomysł :) A klopsiki wyglądają bardzo smakowicie, z chęcią bym sprzątnął takiego z talerza ;)
OdpowiedzUsuńSmakowity pomysł na oryginalny obiad:)
OdpowiedzUsuńFajne danie, na pewno nie jest to nudny mielony :)
OdpowiedzUsuńklopsiki w picie? ciekawa propozycja. Wygląda to wszystko bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;P