Z tego, co wiem, sezon na dynię minął, ale nadaje się ona do przechowywania przez kilka miesięcy i pewnie dlatego można ją jeszcze znaleźć w sprzedaży;) Miałam ochotę na coś z jej udziałem, na kolorowe danie w środku zimy. Zdecydowałam się na risotto, proste, a takie dobre! Przyznam, że usłyszałam po obiedzie parę miłych słów o nim, choć nie uważam, żeby jego smak był tylko moją zasługą. Wszystkie składniki, zwłaszcza dynia, są pyszne i świetnie się ze sobą komponują. Mogłabym częściej jeść takie risotto, choć komu by się chciało tyle walczyć z dynią przy jej obieraniu;)
Risotto z dynią, selerem naciowym i chili
- 1 łyżka oliwy
- 1 cebula
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 czerwona ostra papryczka
- 210g ryżu Arborio
- 100ml białego wina
- wywar (u mnie warzywny, dość słony)
- 550g obranej dyni (ok. 2/3 małej)
- 1 ząbek czosnku
- szczypta suszonego rozmarynu
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki
Na oliwie zeszklić posiekaną cebulę.
Dodać pokrojony w plastry seler i posiekaną papryczkę, chwilę smażyć.
Wsypać ryż, wymieszać, dolać wino i mieszać, aż się wchłonie.
Dodać pokrojoną w kostkę dynię i starty czosnek.
Dolewać porcjami gorący wywar, za każdym razem mieszając do wchłonięcia.
Ewentualnie doprawić do smaku.
Posypać posiekaną natką.
Czas przygotowania: 40 minut
Liczba porcji: 3
Kaloryczność jednej porcji: 350 kcal
Latem, gdy dynia była wszędzie, robiłam risotto z dynią i grzybami- pycha! tęsknie za tym smakiem;) Pozrawiam
OdpowiedzUsuńZ grzybami musiało być pyszne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzemu nie mam dyni?! Zjadłabym, och zjadła!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie z dynią. Już za nią tęsknię :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką risotta! A od niedawna również dyni, szczególnie pieczonej z dodatkiem oliwy i tymianku. Muszę Twój przepis koniecznie wypróbować! Szkoda, że niedawno zużyłam ostatnią dynię.
OdpowiedzUsuńu mnie ostatnio wszystko niesezonowe - pozbywam się mrożonek ;)
OdpowiedzUsuńMoze i niesezonowe, ale na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńChciałabym teraz mieć dynię :(
OdpowiedzUsuńfajne risotto, jak dobrze,ze zamroziłam dynię! Polecam ten sposób przechowywania warzyw,dzięki temu mamy je pod ręką cały rok :P
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie jadłam. Smakowicie wygląda :).
OdpowiedzUsuńooo - niezły pomysł! U mnie dynia wyleguje się czekając na jakiś nowy pomysł - Twój brzmi smakowicie :)
OdpowiedzUsuńTakie risotto to uśmiech słońca w zimowe dni:) Zapewne przepyszne:)
OdpowiedzUsuń