Długo nie mogłam zdecydować się na przygotowanie ciasteczek, ale teraz chyba zostanę ich fanką! (W przeciwieństwie do tych ze sklepu...) Nie wiedziałam, że ich pieczenie jest takie przyjemne. Do tego świetnie nadają się do zabrania np. na zajęcia, co bardzo cenię u szanownych pań Muffinek;) Które od teraz będą miały poważną konkurencję w postaci ciastek. Podobnie jak babeczki dają niesamowite możliwości w dobieraniu dodatków itp.
Te zwróciły moją uwagę swoją nazwą. No i płatkami owsianymi w składzie. Bardzo lubię takie zdrowe dodatki, do tego fajnie chrupiące. M.in. dzięki nim i masłu całuski smakują znakomicie, tradycyjnie i naturalnie, a cynamon dodaje im aromatu. Poza tym świetnie się przechowują. Polecam.
Całuski owsiane z cynamonem
- 1/2 szklanki (50g) płatków owsianych
- 100g masła
- 75ml (ok. 70g) cukru
- 200ml (ok. 130g) mąki pszennej
- 1 łyżeczka węglanu amonu (amoniaku)
- 1 łyżeczka cynamonu
Płatki owsiane uprażyć na patelni, by nabrały lekko złotawego koloru i ostudzić.
Masło utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę.
Dodać płatki owsiane i mąkę wymieszaną z amoniakiem i cynamonem, dokładnie wymieszać.
Odstawić ciasto na 10 minut, by "odpoczęło".
Podzielić ciasto na małe kawałki i uformować z nich kulki.
Położyć je na blasze pokrytej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 150 st. C przez 20 minut.
Ten przepis pochodzi z książki "Encyklopedia wypieków i pieczenia" wyd. Rea,
dodałam do niego cynamon i przygotowałam ciasteczka z połowy porcji.
Czas przygotowania: 45 minut
Liczba sztuk: 30
Kaloryczność jednej sztuki: 55 kcal
Wspaniałe. Lubię takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńcudowne, bardzo lubie caisteczka z dodatkiem platkow owsianych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Płatki owsiane i należna ilość cynamonu - takich ciasteczek mogę zjeść dowolne ilości :D
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wyglądają :) Przechowywać dobrze chyba się nie muszą, bo u mnie nie byłoby co przechowywać :D
OdpowiedzUsuńKażdy chciałby dostać takiego całuska :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie popękane. Rzeczywiście dają pole do wyboru dodatków, ale nawet takie z samym cynamonem na pewno są pyszne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkie ciasteczka owsiane, ale takich z cynamonem jeszcze nie jadłam. koniecznie muszę wypróbować. a w ogóle to przejrzałam całego Twojego bloga i widzę, że gustujemy w podobnej kuchni. no i chyba obie jesteśmy fankami muffinów ;) u Ciebie bardzo zaintrygowały mnie te z żurawiną i parmezanem! koniecznie muszę je zrobić! jednym słowem pysznie tu, będę zaglądać. pozdrawiam, Eliza :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Cieszę się, że blog Ci się podoba:) Zresztą nawzajem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam smak domowych ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńMmm ja mam wielką słabość do ciastek. i do puszek.
OdpowiedzUsuńnie wiem sama do czego większą :)
u mnie właśnie pieka się muffiny a jak widzę i Tobie smakują bardzo:)
Dobrze mieć gdzieś schowane takie pudełeczko z pysznymi ciasteczkami... ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuń