Nie wiedzieć czemu, dynia nie cieszy się w Polsce (nie licząc blogów;)) zbytnią popularnością. Na którą przecież zasłużyła. Ale to chyba powoli się zmienia, na szczęście, bo przecież jest bardzo smaczna. I mówi to osoba, która przez większość życia ledwie by ją tknęła, podobnie jak wiele innych warzyw;)
Teraz to rekompensuję, przygotowując to składające się głównie z nich danie, nie mówię, bardzo udane;) I w kolorystyce zdecydowanie odpowiedniej na poprawę jesiennego nastroju:)
Dyniowe curry z mlekiem kokosowym i pomidorami
- kawałek dyni, ok. 900g
- 2 ząbki czosnku
- ok. 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 3- centymetrowy kawałek imbiru
- 1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- sos rybny do smaku
- 2 małe pomidory
- świeże zioła (ja z braku np. kolendry użyłam bazylii) dla koloru
Na patelni lub w garnku podsmażyć starty imbir i czosnek.
Dodać mleko kokosowe.
Wrzucić pokrojoną w kostkę dynię i ew. dolać trochę wody.
Dodać przyprawy i dusić ok. 15 minut.
Pod koniec dodać pokrojone w kostkę pomidory i posiekane zioła.
Czas przygotowania: ok. pół godziny
Liczba porcji: 2
Kaloryczność jednej porcji: 260 kcal
Słoneczne i z pewnością pyszne. Doskonale się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis! Nie miałam pomysłu na wytrawną dynię, więc wszystko co kupiłam skończyło w blenderze z cynamonem. :D A ta propozycja jest świetna. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.verysweetmorning.blogspot.com
Ładnie wygląda! Będę tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńDynia-my love
OdpowiedzUsuńWłaśnie to przygotowałam na obiad. Pycha... Trochę pozmieniałam - w związku z ubóstwem mojej lodówki i szafek przed przeprowadzką - i jest boskie! Do powtórzenia nie raz :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało:)
OdpowiedzUsuńja też nabrałam apetytu, dynię bardzo lubię pod każdą postacią, świetny przepis :-)
OdpowiedzUsuń